niedziela, 7 października 2012

Noe pierwszym Chińczykiem? >_<

Istnieją teorie, że po potopie Noe podążył na wschód i dotarł na tereny dzisiejszych Chin. I, że to właśnie on około 2000 lat przed naszą erą stał się założycielem pierwszej dynastii Chińskiej. Takie przypuszczenia były nawet podawane w książkach szkolnych z 1825 roku (np. World History Companion), jednak po tym jak w latach pięćdziesiątych pojawił się Darwin wszystko się pozmieniało. Na ile w tym prawdy, ciężko powiedzieć, jednak z pewnością wiadomo, że Noe był nosicielem wszystkich genotypów ludzkich bo od niego pochodzą wszelkie ludy ziemi.
Co jednak ciekawe, Chiny są krajem, w których historii opowieść o potopie jest bardzo mocno zakorzeniona. A to dopiero początek. Okazuje się, że pomiędzy 1 księgą Mojżeszową a chińskimi legendami o stworzeniu świata pojawia się bardzo duże podobieństwo: zarówno jeśli chodzi o Boga Stworzyciela, który stworzył świat z niczego, a także o dwójce pierwszych ludzi pochodzących z prochu ziemi. W jednej z ksiąg historycznych Konfucjusz zapisał, że cesarz Szu recytował w trakcie składania ofiary dla ShangTi:
Za starych początków istniał wielki chaos, bezkształtność i ciemność,..Ty duchowy Władco przychodzisz w swej obecności...stworzyłeś ziemię, niebo, człowieka...”
Poza tym, jak podaje książka „Genesis and the Mystery Confucious could'nt solve” [Księga Rodzaju i tajemnica, które nie mógł rozwiązać nawet Konfucjusz] autorstwa Eteh Nelson'a legendy chińskie wspominają o Bogu Stworzycielu zwanym ShangTi (autor zwraca podobieństwo do El Shaddai) zwanego Niebiańskim Władcą. To on miał stworzyć świat i życie na nim. Również od 2205 p.n.e. do roku 1911 składa była raz do roku ofiara przez ówczesnych władców dla ShangTi. Ofiarę tę zwano „ofiara graniczną”. Rytuał polegał na tym, że w trakcie przesilenia władca podróżował na granicę i tam na ołtarzu, na świeżym powietrzu składam ofiarę z młodego nieskalanego byka. W momencie, gdy zdetronizowano dynastię Qing i i Chiny stały się republiką Chińską praktyki te zostały zaprzestane.
Także pismo chińskie kryje wiele różnych niespodzianek. Starodawne znaki chińskie to w dużej mierze ideografy. Mówiąc prościej, dany znak złożony jest z kilku osobnych słów-myśli, które w połączeniu dają nowe znaczenie. Tak więc znak reprezentujący „statek” po chińsku składa się z takich znaków-słów jak osiem + osoba + łódź. Kto by się spodziewał, prawda?:). Tu przykład graficzny po angielsku:


Nie jest to jedyny taki przypadek. Z tego co mówił nasz nauczyciel Brad Belcher, są jeszcze inne równie ciekawe znaki, między innymi:

 Sprawiedliwość = Owca + ja (ręka i nóż)
 
 Strażnik= człowiek + wejście + drzewo
[czyżby anioł strzegący drzewa życia?]

Dodatkowo, niestety bez grafiki:
Prawo = Usta + drzewo + ShangTi (Czyli Bóg stworzyciel) = Co Bóg powiedział?

Albo nawet bardzo popularny znak Szczęścia służący wielu zabobonnym za amulet, ma niesamowite znaczenie. Wygląda mniej więcej tak:

I znaczenie: Ubrania + wszyscy + osoba + Ogród = czyli każdy ma dobre jedzenie i ubrania w ogrodzie = Błogosławieństwo/ Powodzenie.

Niesamowite prawda?
Dla bardziej ciekawskich zapraszam na stronę: http://www.noahs-ark.tv/chinese/chinese-language-evidences-of-noahs-ark-and-genesis-1-11.htm , gdzie jest całe multum przykładów z języka chińskiego, jak i innych ciekawostek, niestety strona dostępna tylko po angielsku.

Patrząc na tyle różnych tropów pozostawionych w kulturze i historii chińskiej myślę, że można śmiało wysunąć wniosek, że Chiny musiały mieć styczność z kimś, kto jeszcze miał świeże podania na temat Boga i historii stworzenia, co mogłoby nawet sugerować Noego bądź kogoś z jego bliskiej rodziny. Najbardziej jednak taka zbieżność jest jeszcze kolejnym dowodem prawdziwości tego co relacjonuje nam Biblia. Chwała Bogu za takie dowody historyczne!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz